Autor Wiadomość
V.
PostWysłany: Pią 23:12, 28 Mar 2008    Temat postu:

Tak naprawdę spojrzenie Miśka i Dźwiedzia można połączyć w jedność.
I ku tej interpretacji ja się skłaniam.

Pewien rodzaj stałego lądu, którym jest dla nas drugi człowiek.
Jedyna ostoja, łączność, wspólnota, gdy poza 'nami' nie ma nic.
Rodzaj ratunku... swoją drogą, może zawsze tego szukamy w drugim człowieku?

Myślę, że nie może się to obejść bez Przyjaźni.
(Jako, że postacie są innych płci nasuwa się Miłość, ale to tak stereotypowo dość.)

Poza tym z chudością ciał postaci kontrastuje brzuch kobiety.
Odnoszę wrażenie, że po prostu jest w ciąży. Ich gesty świadczą o nieszczęściu,
pragnieniu i chęci zapewnienia bezpieczeństwa.
...Ale to chyba podpowiada mi mój własny, osobisty świr, nic więcej.
Misiek
PostWysłany: Pią 10:14, 28 Mar 2008    Temat postu:

Mnie wydaje się, że jednak z miłością ten obraz ma niewiele wspólnego. Znaczy tak, to też może być miłość, ale chodzi o pewną zależność międzyludzką, która tworzy się we wspólnym nieszczęściu i poczuciu beznadziejności. Kiedy nie zostaje już nic poza tym drugim człowiekiem. Tę korelację ciężko nazwać, więc zapewne łatwiej było ją namalować Wink
Dźwiedziu
PostWysłany: Pią 1:20, 28 Mar 2008    Temat postu:

Dla mnie? ...

Miłość to nie wszystko. Miłość bez przyjaźni ( ktorej oznaką ma być to, że postacie jednak się przytulają, nie wiemy czy coś jeszcze ) nie ma prawa wytrwać. Takie jet moje odczucie.
Daria.
PostWysłany: Czw 21:06, 27 Mar 2008    Temat postu:

To wie zapewne tylko autor. ^^


Jeśli chodzi o moją interpretację...
Hmm...różnie...jednak myślę, że wśród wielu rozwiązań może być to chęć przedstawienia banalnie...''miłości aż po grób'' albo też kompletnie dla kontrastu bliskości chorej, niedołężnej, abstrakcyjnej, niosącej ze sobą wyniszczenie...
trudno powiedzieć cholera.. ;]
V.
PostWysłany: Czw 17:35, 27 Mar 2008    Temat postu: Beksiński [1]

[ http://img133.imageshack.us/img133/7996/beksiski5hj6.jpg ]

podoba Wam się?

...co autor miał na myśli? ;]

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group