Forum Ptakownia Strona Główna Ptakownia
Forum Ptasich Sekt i organizacji pobocznych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Wishland - land of an Avatar] - Gra

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ptakownia Strona Główna -> Fantastyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dźwiedziu




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium

PostWysłany: Czw 16:46, 03 Sty 2008    Temat postu: [Wishland - land of an Avatar] - Gra

Wszyscy: Właśnie skończyliście robić to, co lubicie najbardziej. Nie ważne co to. Chodzi o sens. Ostatnia przyjemna rzecz w waszym życiu. Prawdopodobnie wielu z was nie będzie chciało po tym co zobaczy juz nigdy tego robić. Nie będziecie potrafili. Już nigdy.
Teraz pokolei:
Suzuko Yamamoto: Właśnie wstawała z miejsca Lorda Feudalnego swojego kraju, gdy przybył do niej wysłannik avatara. -Suzuko Yamamoto z plemienia Yorang, zostałaś wybrana! Zbieraj manatki i idziemy-powiedział do niej władczym głosem. Jednak ona rzuciła się na niego, myląc go z kolejnym zabójcą. Bez skrupułów uderzył ją w głowę, zabrał torbę z jej najpotrzebniejszymi rzeczami i wyruszył w drogę.
Sivarion al'Anatornel: Właśnie wchodził do kolejnego pomieszczenia z obrońcami Lorda Antzecha i mordował wszystkich pokolei. Wyważył drzwi i ruszył w stronę siedzącego na tronie władcy. W ostatniej chwili złapał go za rękę posłaniec Awatara. - Sivarionie al'Anatornelu. Twoja niepowstrzymana chęć władzy jest cudowna. Idziesz ze mną!- powiedział do niego, poczym delikatnym ruchem dłoni wprowadził go w stan nieprzytomności umysłu.
Zikner: Właśnie kończył trening. Zbierał resztki manekinów, swoje sztylety, sprawdzał rękawice. Aż nagle jeden z manekinów wstał i sam z siebie otumanił go ciosem w tył głowy.-Twoja chęć samodoskonalenia się jest zadziwiająca. Pójdziesz ze mną!- pół demon nie zapamiętał nic więcej z tamtemchwili.
Ireth Tasartir: Obydwie siedziały obok siebie na tronie.-Siostro, a co będziecie robić na tej dziwnej wojnie?- Zapytała Ireth. -A co ty byś zrobiła, gdybyś musiała zamordować coś, co samą myślą potrafiły by zniszczyć nasze królestwo...- odpowiedziała szczerym pytaniem Temari. - Ja bym go poprosiła by sam to zrobił...-rzekła Ireth i ze śmiechem na twarzy spojrzała na swoją siostrę, która wstała i dla żartu uklęknęła przed księżniczką mówiąc- Wielka, przyszła królowa Tasartir zabije boskie wcielenie prośą, by zrobił to sam. Chwalmy królową Tasartir... - Która od teraz pójdzie ze mną.- Przerwał jej zimny władczy ton posłannika awatara.- Jej zdolności będą przydatne w walce z moim panem. Nikt nie miał jeszcze takiego doświadczenia. Ty Ireth, klęcząca przed przed swoją przyszłą królową, będziesz wdzięczna, że spotkałaś ją, i znasz ją najdłużej. Temari, idziemy- rzekł do Ireth siedzącej na tronie. Po chwili jednak straciła przytomność.
Shadow:Właśnie obserwował swój kolejny cel. Oberwał w głowę i nie słysząc nic więcej stracił przytomność.
Wszyscy: Budzicie się na polanie, na środku kamiennego kręgu. Widzicie wszystkich wokoło, i jedną postać, która się wyróżnia z tłumu. Nie za bardzo wiecie, kto to, ale bije od niego mieszana aura, zimno i gorąco, światło i cień, dobro i zło. Coś wam się zdaje, że bedzie z nim ciężko.



let the game begin!! at least


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dźwiedziu dnia Czw 21:54, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiek




Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z baru się wytoczył [Sekta Gołębia]

PostWysłany: Czw 16:56, 03 Sty 2008    Temat postu:

Sivar rozpływa się w cieniach zaraz po przebudzeniu, z dystansu obserwując całe zajście. Jest wściekły, że zniszczono jego plany i zastanawia się, czy to, co się dzieje, jest może jakąś sztuczką jego przeciwnika. Jednocześnie rozgląda się zaintrygowany, szukając jakiejkolwiek możliwości wykorzystania sytuacji na swoją korzyść. Przygotowuje się także do obrony, gdyby ta okazała się konieczna. Zafascynowany próbuje zgłębić naturę tajemniczej istoty.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misiek dnia Pią 15:20, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fillia-deus




Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z brzucha mamy

PostWysłany: Czw 17:35, 03 Sty 2008    Temat postu:

Ireth.. zastanawia się o co chodzi.. jest w totalnym szoku.. zaczyna gadać sama do siebie bawiąc się włosami.... Very Happy

BY BIG BAD MG:
Ten post wymaga poprawki. Sory że jestem upierdliwy, ale lubie jak wszystko jest...ladne. Tak wiec prosze o pisanie z duzej litery, offtopy piszemy w nawiasach (chodzi o wszyskie emoty i dodatki)a oprocz tego... no dobra to wszystko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dźwiedziu




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium

PostWysłany: Pią 13:30, 04 Sty 2008    Temat postu:

Suzuko obudziła się na polanie z wielkim bólem brzucha, i poczuciem totalnej dezorientacji. Otrzepując zdała sobie sprawe, że coś sie jej nie podoba w tych kamieniach. -Co jest kurwa...- rzekła sama do siebie wstając. Rozejrzała sie po ludziach. Dwóch jeszcze spało, ale jedna już siedziała na podłodze i coś marudziła sama do siebie. Ale oprócz tego wszystkiego było coś jeszcze. Zapach. Siarka? Czy to jest tylko zapach kogoś z nich, którego nie rozumie? A może ktoś jeszcze tutaj jest. Pozatym ten krąg. Wszystko jest. Zbyt dziwne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokos




Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja mam to wiedzieć??

PostWysłany: Pią 16:48, 04 Sty 2008    Temat postu:

w postaci starca wstaje mając nadzieje ze jak coś bedzie sie działo nikt nie zwróci uwagi na starsza (teoretycznie bezbronna) postac i trzymając reke pod pazuchą na sztylecie i gotowy do przemiany w zwinnego kota do ucieczki obserwoje ludzi i po chwile cichym szeptem mamrocze do siebie "o qrwa a myślałem ze to ja jestem dziwny, z tymi tutaj chyba moga być problemy..." tak ze inni co najwyzej słyszą szmer...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azner




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Sob 21:56, 05 Sty 2008    Temat postu:

Wstaje powoli. Lecz wszystkie jego zmysły są gotowe do walki. Nie czuje strachu, wie że cokolwiek sie stanie sprosta temu wyzwaniu. Mimo nagłej zmiany sytuacji jego serce i oddech są spokojne. Spogląda na wszystkich wkoło, czekając na atak. Nagle jego jego wzrok spoczywa na istocie od której czuje to czego nienawidzi i kocha - Dobro zmieszane ze złem. Mimo, iż zaczyna odczuwać zew krwi, nakazujący rzucić się do gardła stworzeniu, nierobi tego. Nie dlatego, że nauczył się kontrolować własne żądze, lecz wie iż sam nie podoła temu zadaniu. Stoi w skupieniu i czeka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dźwiedziu




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium

PostWysłany: Nie 17:08, 06 Sty 2008    Temat postu:

Varg popatrzy się na was jak na śmieci. -Pff. I wy macie być wybrańcami.- mówił do was zimnym, a zarazem znajomym dla każdego z was głosem - skoro tak sądzicie, postarajcie się chociaż przejść ten krąg.- powiedział ze złowieszczym uśmiechem na twarzy.

MG: Czujecie, że coś nie jest tak. Nie za bardzo podoba wam się wszystko, co dookoła się dzieje. Czujecie, że sytuacja w kręgu nie za bardzo się wam podoba. Co robicie teraz?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dźwiedziu dnia Nie 17:40, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiek




Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z baru się wytoczył [Sekta Gołębia]

PostWysłany: Nie 20:40, 06 Sty 2008    Temat postu:

Sivar wciąż pozostaje między cieniami, obserwując co się dzieje. W razie jakiegokolwiek zagrożenia, będzie starał się ukryć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misiek dnia Nie 20:41, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azner




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Nie 21:58, 06 Sty 2008    Temat postu:

Zikner podchodzi ostrożnie do kręgu, będąc gotowym w każdej chwili odskoczyć, stara sie wyczuć co czai się w kamieniach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dźwiedziu




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium

PostWysłany: Nie 22:09, 06 Sty 2008    Temat postu:

Zikner: czujesz, że energia jakgdyby słabnie z obszarów, które są bardziej odległe od Ciebie, i prawdopodobnie kumuluje się, ale jesteś za daleko, żeby wiedzieć w którym miejscu. Podchodząc do kręgu zauważasz wyryte na nim glify.

Suzuko rozkojarzona jeszcze bardziej po słowach dziwnego człowieka w zbroi. Podeszła do dziewczyny siedzącej na ziemi, i klepiąc ją po ramionach powiedziała - Nie szlochaj, tracisz tylko bezcenną wodę. Lepiej wstań i postaraj się coś wymyślić, tak jak robi to... to coś.- wskazała ruchem głowy na pół-demona podchodzącego do kręgu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokos




Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja mam to wiedzieć??

PostWysłany: Nie 23:00, 06 Sty 2008    Temat postu:

wypowiedz Shadow'a

kim wy jestescie?? co ja tutaj robie?? o co w tym wszystkim do jasnej cholery chodzi?? ktos mi wytlumaczy??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azner




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Nie 23:09, 06 Sty 2008    Temat postu:

Przechadza sie wzdłuż kamieni starając się rozpoznać symbole. Mimo, że z pozoru stracił zainteresowanie obecnymi, tak sie nie stało. Czuje że ktoś czai się w cieniach, nie wie tylko kto i jakie ma intencje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dźwiedziu




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium

PostWysłany: Pon 1:43, 07 Sty 2008    Temat postu:

MG przemawia:
Zikner: czujesz coś z planu piekielnego, tylko i wyłącznie dla tego, że w połowie jesteś demonem. Wiesz tylko, że coś takiego jest. Ale nie wiesz gdzie. Glify wydają Ci się znajome. Coś kołacze Ci się po głowie, ale jeszcze nie wiesz co.
Shadow: z twoich ust wydostawały się tylko jakieś niezrozumiałe bełkoty. Chyba mocno dostałeś w głowę, i jeszcze nie możesz poprawnie mówić.
MG przemówił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fillia-deus




Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z brzucha mamy

PostWysłany: Pon 12:33, 07 Sty 2008    Temat postu:

Iteth patrzy dziwnie na dziewczynę poklepującą ją po ramieniu. - Będę robiła co mi sie podoba..
Spogląda na postać kręcącą sie przy kamieniach... Wstaje i kieruje sie w jej stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ptakownia Strona Główna -> Fantastyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin