Ptakownia

V. · Wysłany: Sob 23:37, 29 Mar 2008 Temat postu: Klimt a biblijna Judyta.

Jeśli ktoś nie wie kim jest Judyta, co by było dość dziwne, proszę:

Księga Judyty uznawana jest przez kościół katolicki i prawosławny, protestanci odrzucili ją jako źródło niepewnego pochodzenia.
Co zabawne, katolicy i prawosławianie uważają ją za 'typ Maryjny' i podczas świąt maryjnych czytają właśnie z tej księgi liturgię.

Nabuchodonozor (tu: władca Asyryjczyków) wezwał lud do walki z królem Medów, ale nikt nie zareagował na jego wezwanie, więc król postanowił się zemścić na swoich wasalach. Jego najpotężniejsza armia ze świetnym wodzem rusza na wojnę. Izraelczycy mają zamiar odeprzeć wroga. Wojsko Nabuch. robi oblężenie pewnego miasta w którym skupili się Izraelczycy, ale miasto, mimo starań, w końcu podupada. Zdesperowana Judyta, piękna, religijna i młoda wdowa, postanawia sama odbić miasto z rąk nieprzyjaciela. Idzie do wrogiego obozu i w ciągu trzech dni owija sobie wokół paluszka wodza Asyryjczyków. Kolejnego dnia ten wódz się upił, a Judyta obcięła mu głowę, włożyła do kosza i powędrowała z powrotem do swojego miasta. Rano wywieszono swoisty totem na murach miasta, a Asyryjczycy widząc to uciekli gdzie pieprz rośnie. A Izraelitom jeszcze było mało i zaczęli ich gonić i ich wytłukli.

(W innych źródłach w ogóle nie ma takiej historii).

Klimt idealnie ją namalował.

1. [link widoczny dla zalogowanych]

2.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli byście mogli komu dalibyście ją jeszcze namalować?
Jak według Was można ją namalować? (analiza psychologiczna. ;p)

Misiek · Wysłany: Nie 10:34, 30 Mar 2008 Temat postu:

Nie podoba mi się. Nie przepadam za tym typem twórczości. Wydaje mi się zbyt sztuczny, patetyczny i posągowy. Niemniej dziękuję za odświeżenie historyjki, w pierwszym momencie nie skojarzyłem Wink